W wielu firmach można zauważyć wyraźną presję do zmniejszenia liczby kontrolowanych wyrobów. Jednak wielkość próbki to nie wszystko – trzeba jeszcze umieć przeanalizować ryzyko i ocenić konsekwencje wybranego planu kontroli.
Wstęp
W wielu firmach można zauważyć wyraźną presję do zmniejszenia liczby kontrolowanych wyrobów, co jest zapewne spowodowane chęcią ograniczenia kosztów kontroli jakości. Jest to więc zupełnie zrozumiałe podejście do podnoszenia efektywności (opłacalności) procesu kontroli. W przypadku nieumiejętnych działań doprowadzić to może jednak do znacznego obniżenia jego skuteczności, a to już prosta droga do ryzyka poniesienia znacznych strat (reklamacje, zatrzymania produkcji itp.) zamiast do spodziewanych oszczędności.
Poniżej pokazujemy cztery możliwe sposoby obniżania wielkości próbki – w tym jeden bardzo popularny, choć kompletnie błędny.
Zarówno norma ISO 2859 (dla kontroli atrybutowej), jak i jej odpowiednik dla kontroli liczbowej (pomiarowej) podają tzw. warunki przejścia z kontroli normalnej do kontroli ulgowej. Możemy wtedy, po nabraniu pewnego zaufania do dostawcy (np. po otrzymaniu od niego określonej liczby partii zgodnych z wymaganiami) zmienić plan badania na taki, który będzie wymagał mniejszej liczby kontrolowanych wyrobów.
Przykład (dla AQL 1,0%):
Wielkość partii | Wielkość próbki przy kontroli normalnej ej | Wielkość próbki przy kontroli ulgowej |
3000 sztuk | 125 | 50 |
Pewnym problemem może okazać się to, że na kontrolę ulgową muszą się zgodzić obie strony (dostawca i odbiorca).
Może zatem sposób nr 2?
Norma ISO 2859 pozwala na to, żeby w specyficznych sytuacjach zastosować tzw. plany specjalne S-1, S-2, S-3 lub S-4, zamiast typowego poziomu II. Chodzi tu o sytuacje, gdy np. koszty kontroli są znacząco wysokie (np. kontrolne niszczące) lub kontrolowana cecha ma niewielkie znaczenie i możemy się pogodzić z większym ryzykiem niewykrycia partii niezgodnej.
Przykład (dla AQL 1,0%):
Wielkość partii | Wielkość próbki przy kontroli normalnej (poziom wyjściowy II) | Wielkość próbki przy kontroli normalnej (poziom S-1) |
3000 sztuk | 125 | 13 |
Najnowsze wydanie normy ISO 2859 wprowadziło niewykorzystywane wcześniej tzw. plany ułamkowe. W skrócie pisząc, dzięki nim pojawiły się nowe plany badania, które pozwalają na ograniczenie liczby kontrolowanych wyrobów.
Przykład (dla AQL 0,25%):
Wielkość partii | Wielkość próbki przy kontroli normalnej (plan standardowy) | Wielkość próbki przy kontroli normalnej (plan ułamkowy) |
3000 sztuk | 200 | 125 |
Podsumowując sposoby 1, 2 i 3 trzeba wyraźnie zaznaczyć, że przy kontroli atrybutowej każde obniżenie wielkości próbki (niezależnie od wielkości kontrolowanej partii wyrobów) wiąże się ze zmianą ryzyka przyjęcia partii niezgodnych. Jeżeli robimy to rozsądnie jest to ryzyko pod kontrolą, pozostające w akceptowalnych granicach, a nawet dzięki zmianie tzw. liczby kwalifikującej (maksymalnej liczby dopuszczonych wyrobów niezgodnych w próbce) może zostać na podobnym poziomie.
Dla przykładu dla opisanej powyżej sytuacji nr 1, przy planie normalnym z próbką 125 i liczbą kwalifikującą 3, ryzyko przyjęcia partii o wadliwości 2% (zamiast założonego 1%) wynosi około 75,8%, a dla planu ulgowego z próbką 50 i liczbą kwalifikującą 1 wynosi ok. 73,5%.
Niestety często osoby planujące kontrole nie rozumiejąc statystyki i nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich działań ustalają wielkość próbki metodą, którą eufemistycznie można byłoby nazwać metodą arbitralną, a bardziej wprost metodą „taka próbka, bo taka mi się podoba” (co może wynikać wprost z chęci ograniczenia kosztów kontroli). Niestety w takim postępowaniu brakuje już analizy ryzyka – do tego potrzeba jest już bowiem znajomość statystyki. Dobrze pokazuje to poniższy przykład.
Przykład (dla AQL 1,0%):
Wielkość partii | Wielkość próbki przy kontroli normalnej zgodnie z ISO 2859 | Wielkość próbki ustalona arbitralnie |
3000 sztuk | 125 | 10 |
Co oczywiste przedstawiony powyżej plan badania przyniesie spore bezpośrednie oszczędności (skrócony czas kontroli). Ale co z ryzykiem? Otóż zgodnie z planem podanym w ISO 2859 przy planie normalnym z próbką 125 i liczbą kwalifikującą 3 (taki plan podają tabele w normie), ryzyko przyjęcia partii o wadliwości 2% (zamiast założonego 1%) wynosi około 75,8%, a przy planie arbitralnym zakładającym przykładowo próbkę 10 sztuk i np. liczbę kwalifikującą 1, ryzyko to wzrasta aż do ok. 98,4%. Można więc wręcz powiedzieć, że przy planie arbitralnym mamy prawie pewność przyjęcia partii o wadliwości dwukrotnie większej niż zakładana.
Szkolenia zamknięte
Szkolenia otwarte
PROQUAL Management Institute
B. T. Greber Spółka Jawna